Pewnego dnia przechadzałem się po Polanie z moimi pokemonami.Bawiliśmy się w chowanego.Raichu Schował się tak dobrze ze nikt nigdy go znaleźć nie mógł.Raz Tyranitar Schował się za krzakiem i zaatakował go Gabite.Powiedziałem Tyranitarowi żeby go ugryzł.Tyranitar go ugryzł a ten uciekł gdzie pieprz rośnie.Bawiliśmy się dalej.Onixowi najgorzej szlo bo był największy i nie miał się gdzie schować.Prawie zawsze szukał.Gengar był duchem to tez było go ciężko znaleźć.Raz Staraptor wleciał na drzewo i spotkał tam Flygona.Staraptor Podwójny Zespół i Dzielny Ptak.Flygon Padł na ziemie.Ale ze szukałem lepszego pokemona pościłem go wolno.Znudziło mi się już zabawa więc poszliśmy szukać jakiegoś dobrego pokemona.Znaleźliśmy Dragonita lecz nam uciekł.Nudziło mi się już postanowiłem zaatakować Bagon.Onix załatwił go 1 ciosem.Poszliśmy dalej szukać widzimy a tu Charizard walczy z Latiosem.To niesamowite dwa najmniej spotykane pokemony w jednym miejscu.Miałem plan moje pokemony nie miały nawet z jednym z nich szans wiec postanowiłem poczekać.Po długim czekaniu.Latios Wyczerpany walką z Charizardem uciekł.Pomyślałem to moja szansa.Tyranitar i Raichu idźcie.Tyranitar 3xGryzienie a ty Raichu Elektor Fala 3x.Charizard unikł paru ataków i zaatakował Fala Ognia która zmiotła moje pokemony.Tyranitar i Raichu powrót.Gengar idź Klątwa 2xZłośliwość.Widze że  już ma resztkę sił.Lecz i Tak zmiótł go i tak.Alakazam idź.Wykończ go Ukrytą Mocą x3.Charizard Padł.Idź Master Ball.Pika Pika...
Czy złapałem tego pokemona?